Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mirony, Mirabele pomóżta. Chcemy kupić dom. Dom jest "we wiosce". Jest MPZP w którym to gmina ten terazn na którym jest działka objęła MR1. Włąscicielka tyle co dzialiłą działkę na mniejsze do sprzedaży, my kupujemy tą z domem reszta jest niezabudowana. Działak po podziale ma takie oznaczenia jak na foto czyli R, Br/R - jaki działka ma status? Jest to ziemia rolna czy budowlana? Jaki dokument ostatecznie mówi o przeznaczeniu gruntu. Inaczej
@krzysztof114: w MPZP cały tern tej działki oznaczony jest jako MR1. Czyli jest budowlana tak?
@krzysztof114: Gmina ma plan ELEKTRONICZNY (taka nowoczesna gmina, rozumisz) i legenda do planu wygląda tak jak w poniżej. Tu nie chodzi o to czy się można budować bo tam budynek stoi i chcemy go kupić. Chodzi o to czy bank potraktuje to jako grunty rolne (nie zabezpieczy się na nich, przynajmniej nie każdy albo zedrze odpowiednio więcej) czy jako budowlane czyli "spoko dla banku".
@krzysztof114: Piękne dziękuję. KW sprawdzona. Melioracja? To akurat teren na samej górce chodzi o to czy nie podmaka? Stanowiska archeologiczne oznaczone w MPZP osobno i nie ma ich na działce. Plan inwestycyjny gminy? No tam to tylko wioski i pola ;)
Twojego sielskiego domku będzie poszerzana ulica i Ci zabiorą kawał działki albo coś innego z pożytkiem publicznym wykombinują.
@krzysztof114: Na to przewidziany jest wydzielony przez geodetę pasek obok drogi. Gmina zobowiązuje do takiego wytyczania, coby w przyszłości móc sobie poszerzyć drogę kupując "mój kawałek podłogi" ;)
@krzysztof114: Powiat to Kraków, a tereny wokół są dość dobrym kąskiem dla "mieszczuchów", więc gminy się starają, żeby korpoludki się do nich wprowadzały.
Dlaczego tak zwanych "homofobów" obrzydza dwóch całujących się na ulicy facetów (lub trzymających się za ręce), których to widzieli ostatnio rok temu (albo w całym swoim życiu raz) lub sobie to mocno wyobrażają (ciekawe czemu?), a nie piszą ani słowa o obrzydliwych spoconych świniakach łażących obecnie po ulicach? Przecież to jawny gwałt na uczuciach chyba nie chcą, żeby ich dzieci na to patrzyły? #4konserwy
demoralizuje
@franekfm: xD Ale słów których znaczenia nie znasz to ty nie używaj co? Moralność twoje dzieci Sebek mają taką jaką im wpoisz - zanim same nie znaczną myśleć.
Ty trzymasz swoje dzieci w klatce i nie wypuszczasz ich na zewnątrz.
@franekfm: Zaskakujące, że reszta pomyślała identycznie mówiąc swoim dzieciom, że nazywanie kolegi "pedał" i nie bawienie się z nim "bo pedał" to w sumie nic złego.
@tytanos: nagi mężczyzna wiszący na krzyżu obraża moje poczucie estetyki, szer macher prawaki...
@tytanos: Proszę Sebciu, mały fragment z Wiki o takz wanej "tolerancji" czyli konieczności "znoszenia" zachowań innych:
W ramach kontrastu, ówczesna Polska była wyjątkiem na skalę światową – gdy Europa krwawiła w wyniku licznych wojen, Polska była stabilna, gdyż tolerancja już była fundamentem państwowości polsko-litewskiej. W owych czasach Polska była znana pod przydomkiem „schronienie dla heretyków”, a jej pozycja jako kraju otwartego na inność i obcość była usankcjonowana w pierwszym europejskim edykcie
@tytanos: Wpisz w Wiki ERYSTYKA i znajdź punkt do którego pasuje Twoja powyższa wypowiedź.
- 17
- arek-niziolek
- rfree
- konto usunięte
- Kaczypawlak
- superduck
- +12 innych
Problem w niszczeniu resztek wolności, przez dalszą erozję wolności słowa,
@rfree: Oj zesrałem się ze śmiechu (zwieracze mam OK, jakbyś pytał), obrażanie innych, piętnowanie, doprowadzanie do śmierci przez ostracyzm (były takie przypadki) to twoja wolność słowa? Gadaj sobie co chcesz i jak chcesz, ale wolność jest zawsze do MOMENTU w którym nie ogranicza wolności kogokolwiek innego. Stygmatyzowanie kogoś tylko dlatego, że lubi się pukać inaczej niż reszta to objaw skrajnego zidiocenia.
@rfree: Kurde dramat, na to wychodzi, że jednak jest ta wolność słowa c'nie?
@rfree: Mati, raczej nie ma nic złego w tym, że ktoś nazywa kogoś "pedałem" ja na przykład lubię nazywać konserwatystów idiotami - cenię sobie to prawo. Niestety doprowadzenie do sytuacji w której to, na przykład na podwórku czy w klasie, za bycie "pedałem" kogoś się niszczy jest już nie halo. Nic mi nie wiadomo o tym, że na margines społeczny odsuwa się ludzi, za to, że są idiotami (miejmy na uwadze
@Adrastos: Ależ ZIomeczku ja też się o to staram. Uważam się za patriotę, czasem nawet wykonuję patriotyczne gesty, a jak grają hymn to wstaję.
Nie w tym jednak rzecz, rzecz w tym, że ci którzy uważają się za jedynych prawdziwych polaków zarezerwowali sobie, po pierwsze, pojęcie patriotyzmu tylko dla poglądów prawicowych (światopoglądowo). Zauważ, że praktycznie nie ma możliwości być "lewakiem"