Chciałbym zmienić pracę i wykorzystać najlepszy moment ku temu, żeby nie utknąć w niej na dłużej i nie przesiąknąć bycia Januszem.
W wakacje 2021 po praktykach studenckich znalazłem pracę w niewielkiej firmie (do 100 osób), przeniosłem się na studia zaoczne, gdyż uważałem za stratę czasu siedzenie na dziennych i klepanie biedy, pomyślałem że fajnie jest mieć swoje pieniądze, wykształcenie i doświadczenie.
Po 3 miesiącach pracy zrobił się wakat na stanowisku zastępcy kierownika,
W wakacje 2021 po praktykach studenckich znalazłem pracę w niewielkiej firmie (do 100 osób), przeniosłem się na studia zaoczne, gdyż uważałem za stratę czasu siedzenie na dziennych i klepanie biedy, pomyślałem że fajnie jest mieć swoje pieniądze, wykształcenie i doświadczenie.
Po 3 miesiącach pracy zrobił się wakat na stanowisku zastępcy kierownika,
Natomiast w cholerę moich znajomych, nawet po studiach na lokalnej uczelni wyjechało do wawy głównie za pracą. Różnica taka, że mają z 1-2k brutto więcej i nic poza tym. Dojazdy do pracy po wawie po 1h, mega drogi wynajem
Nie wyobrażam sobie obecnie (27lvl) siedzieć w mniejszym mieście
Dodatkowo wydaje mi się, że z wiekiem odchodzi