fabian-jedrzejczyk
fabian-jedrzejczyk
Zielony tak zaklina rzeczywistość w sprawie majora że nie da się tego czytać. Nowym opiekunom majora nie przeszkadzało sprowadzenie mu kompana do picia(leszka) mimo że wiedzieli o jego chorobie(alkoholizmie), nie przeszkadzało im też picie razem z nim, nie przeszkadzało im pomaganie mu w prowadzeniu "lajtów" z których część pieniędzy szła na alkohol. To ofiarowanie "dachu nad głową" to nic innego jak zapewnienie nowego miejsca do kontynuacji swojego alkoholizmu bądź wdychania rozpuszczalnika. Gdyby