Godzilla 2014. Produkcja USA wykonaniem nie daje się Japończykom nawet próbować starać porównać. Nie ma tu głupotek które Japończycy lubili gdzieś wplątać w swoje produkcję.
Jednak z jakiegoś powodu wolałem jak jaszczur gnębił żółtków ( ͡°͜ʖ͡°)
No no. Obejrzałem wczoraj ale było późno i nie pisałem.
Godzilla: Shin 2016r.
Podobało mi się. Narodziny Godzilli. Wyszedł z wody ewoluował na oczach kitajców. W końcu efekty w ich filmie były w miarę zrobione. Przynajmniej na miarę 2014r. Choć jak spojrzeć jakie filmy miały premiery wcześniej i jak zostały zrealizowane to jednak mogli się bardziej postarać.
Godzilla: Final Wars 2004 - okropne rozczarowanie. Seria Millenium jak na razie była najfajniejsza z tych które obejrzałem a na zakończenie dostajemy power rangers, dowodzone przez twardego Amerykańskiego dowódce, kiepskie roboty, absurdalne walki...
@fi9o: proszę o pinga jak obejrzysz wszystkie i zrobisz jakąś topkę, mam nadzieję że zdążysz zanim Minus One wyleci z kin, bo warto pójść. Ja trafiałem w sieci na opinie że ten Minus One dobry, to zerknąłem mniej więcej które odsłony ludzie polecają i głównie przewijała się jedynka z 1954, Shin Godzilla z 2016 i Minus One właśnie. Z jedynką uznałem że nie przepadam za archaicznymi filmami, to nie będę tykał,
@Trzezwiejacy_Pijaczyna: może dlatego, że przypominał bardziej jaszczurkę niż Godzillę do której przyzwyczaili nas Japończycy. Co ciekawe to w najnowszej japońskiej Godzilla minus One na samym początku jest Godzilla Tyranozaurusem
Oj co tu się działo xD wystarczy powiedzieć, że było #!$%@?. Polecam. Król Gidorah obskakuje wpiernicz chyba 6 raz ciężko się doliczyć. To taki Najman tego uniwersum.
Nie mogę się zebrać w tym roku.
#rowerowyrownik #rower
Skrypt | Statystyki