Przychodzi kobieta do zoologicznego z reklamacją ryby...
I zaczyn się jazda w wykonaniu kobiety, która nie może zrozumieć procedury sprawdzenia, czy to ryba była "wadliwa" czy może woda w której została wypuszczona przyczyniła się do jej śmierci, kiedy to ryba już opuściła sklep.
z- 59
- #
- #
- #
- #
- #
- #
@Mordeusz: No to nie ma też sensu badać wody w akwarium ( ͡° ͜ʖ ͡°)