Jak dla mnie walki moglyby w ogóle nie istnieć. Oglądam wyłącznie te konferencje, panele bo mamy jakieś dymy. Wreszcie się coś dzieje, serial trwa nadal. Przypomina mi patologię sprzed kilku lat jaką mogliśmy obejrzeć u magicznego, bystrzaka czy innego papasmerfika. Nawet gawinowa się zawinęła wraz z psychotropem. Nie da się tego oglądać. A na Raszei co? Mam wspierać pasożyta, który jak osiągnie cel to wyłączy wtyczkę? Oglądanie śmietników mnie średnio interere
#
#
Noo może tylko kamera nie działa prawidłowo, dźwięk charczy itd.
Ale rozumiem, pewnie nie było czasu. xD