Znany lokal w Poznaniu zamyka się ze względu na "potworne zmęczenie tym krajem"
Jak pisze właścicielka "Po prawie sześciu latach prowadzenia działalności mam Mili Państwo dość. K***a dość - (...). Nieustanna papierologia, miliony wniosków, formularzy, błagalnych maili do ZUSu, US, PUPu. WUP, Funduszy UE, nieustanne płaszczenie się i robienie z siebie idiotki naprawdę męczy."
z- 444
- #
- #
- #
- #
- #
- #
-idzie nam w restauracji to budujemy salę weselną
-rata kredytu wynosi 35k na miesiąc to weźmiemy jeszcze trochę aut w leasing bo przecież koszta itp
I gdy przychodzi pandemia lub otworzy się kolejna sala weselna jest lament i płacz, nie można bazować tylko na kredytach i obrocie. Trzeba mieć zabezpieczenie chociaż na pół roku spłaty ale niestety