Totalna porażka. Nic mi się nie udało osiągnąć. Zażywanie pregi już nawet nie podnosi mnie na duchu i nie dodaje energii. Ale mimo wszystko odczuwam silną potrzebe brania. Po pierwsze ze względu na uzależnienie fizyczne, które w przypadku obniżenia codziennej dawki objawia się jak grypa, a po drugie, poziom stresu, z którym sobie nie potrafie inaczej radzić. Prega nie jest oczywiście problemem, a raczej ich skutkiem. Jaką pobudzającą i odstresowującą substancje polecacie?
#narkotykizawszespoko jeszcze zostały mi tylko psychodeliki do obadania i mam nadzieję szczęśliwie zakończę swoją narkomańską karierę ... niby najbezpiczniejsze a boje sie ich najbardziej
#narkotykizawszespoko