mika077
mika077 via Android
Kilka dni temu byłem prawdopodobnie pierwsza ofiarą nowej epidemii, która zaatakowała jednak nie układ oddechowy, a pokarmowy. Wzięła mnie pandemia wręcz od doopy strony. Jedyny zdobyty makaron tydzień temu to makaron do łazanek. Prosta sprawa, nie ma co się lubi, bierze się co się jest. Jak łazanki to i kapusta kiszona. Koorwa Pany. Kapustę kiszoną to ja jadłem kilka lat temu i to jeszcze oczami z gazetek Carrefoura siedząc starej na kolanach!