Vermeerrr
Vermeerrr
Przegrałam młodość i życie. Już tego nie odwrócę. Od 20 do 23 roku życia brałam antydepresanty i wiedziałam w domu. Znajomi odzywali się tylko wtedy kiedy coś chcieli. Nikt nie zapytał jak się czuję. Wszyscy oczekują tylko głupiego uśmiechu. Gdy inne moje koleżanki miały chłopaków i czerpały z życia wszystko co najlepsze, zwłaszcza w tak młodym wieku to ja leżałam w łóżku z myślami samobójczymi na faszerowana antydepresantami. Nienawidzę mojego życia. Nie