Ok, przyjęli.
Potem dzwoniłem sam kilka razy z aktualizacją gdzie jesteśmy.
Doszło do tego, że po minięciu okolicznych wiosek wjechał na autostradę, gdzie jechał 60-70 kmh od lewej do prawej.
Znowu telefon, że jesteśmy na autostradzie, nr słupka itd
Dojechałem do miejca gdzie odpuściłem
Dobra. Naczytałem się już dość. Przebywając na tym portalu (wykop.pl), człowiek żyje w bańce - tak prosto i zwyczajnie. Pomijam już te nieśmieszne memy z wykop mobilny android i fame mma. Mam na myśli, że dzień w dzień tylko narzekanie na PiS/PO, zły status materialny, policję, ceny paliw, znowu brak pieniędzy, brak znajomych, brak perspektyw, użalanie się nad brakiem przyszłości przez gorszy start, w kółko memy pisane przez