Wszedłem wczoraj z rana na plażę trochę na spacer trochę pozbierać co wyrzuciło morze. Idąc spokojnie patrzę, że w oddali jacyś ludzie pływają (a zimno było) podchodzę bliżej, a tu 3 emerytki na waleta wskakują do wody i jeszcze uśmiechają się i mi machają. Słyszałem tylko "dołącz do nas młody kawalerze" Najgorsze było to prowokacyje pochylanie się na prostych nogach, że niby coś tam podnoszą .Myślałem, że