ale to jest zyebane ze poznajemy ludzi których nigdy nie widzielismy i nie zobaczymy na oczy ale oni wciąż coś dla nas znaczą, choć tak naprawde mogą nawet nie istnieć, podaje nam to nasz umysł albo imaginacja jakiegoś typa, to serio moze zrobic niezły mindfuck
@potezny_papiesz: trzy lata temu miałam tu konto a nawet półtora konta, bo jedno wspólne z byłym. Przez trochę ponad rok najpierw wspólnie a później już sama spotkałam się z kilkoma osobami w realu. Część z nich zmaterializowała się od nicków do wspólnych przeżyć właśnie z taguzawszespoko. Dwie znajomości z tamtego czasu trwają i mają się dobrze. Odpowiada mi taka droga poznawania ludzi, szczególnie, że początkowa anonimowość skraca później dystans.
@potezny_papiesz: Teraz go już raczej mało śledzę, ale pamiętam, że nigdy nie było tu chamstwa i za kotarą wygłupów, znajdywali się naprawdę sensowni ludzie. Tęsknię za jedną różową z tagu, gdzie przenieśliśmy znajomość do świata, ale zniknęła później nagle a ja chcę to uszanować i nie szukać na siłę
@potezny_papiesz Mogłabym ją łatwo odnaleźć, ale wiem, że ona sama ma na mnie namiary i na mojego byłego. Zjawiła się w moim życiu i była bardzo intensywnie wnosząc bardzo wiele. Miałam poczucie, że ma jakąś misje, tylko nic nie mówi. :) Pierwszy kwas i inne wspólne doświadczenia, o których bym nawet wcześniej bym nie pomyślała...
Liczyłam na sama nie wiem co. Z jednej strony duża chęć rozmowy i jakiegoś przeżycia a później kończy się na dwóch zdaniach. Nie chcę takich standardów @MshL
Rozmawiałam ostatnio z moim byłym. Nie macie pojęcia co on oderemefia.. po części mi wstyd, że w ogóle kiedyś z nim byłam i czuje obrzydzenie. Sprawa wygląda następująco. Koleś mial problem wczesniej ze zbyt szybkim finałem. Wiecie na jaki wpadł pomysł? Spotyka się z jakąś kobietą 50+ po menopauzie i na niej ćwiczy podobno bez zabezpieczeńnia zawsze w środku konczy, bo bez ryzyka wpadki. Po pijaku mi to napisał wszystko. Że udaje
@Infekcjaintymna: Ale czemu w ogóle były porusza ten temat? Spił się, no ok. Ale czemu akurat Tobie o tym mówił? Coś sobie kompensuje odnosząc się do dawne relacji? Był to problem u Was i teraz leczy kompleksy mówiąc o postępach i kontroli finału?
Jak się orientujecie w faktycznej mocy waszych LSD? Jak to można zbadać? Znajoma kupiła 4 papiery o deklarowanej mocy 150ug i chcemy wziąć po dwa na jeden raz w przyszły weekend
Z tą samą znajomą wleciały kiedyś po 1 kartonie o deklarowanej 250ug i nie chcemy schodzić poniżej tamtych doznań