- totalnego gnębienia polskich przedsiębiorców (wystarczy wpisać sobie w wyszukiwarce nazwisko Kaplica) i jednoczesne faworyzowanie zachodnich korporacji,
- zamykanie kopalń pod pretekstem ekologii, żeby niemiaszki mogły otwierać rok później swoje po drugiej stronie Odry z tego samego złoża,
- tłamszenie ruchów patriotycznych wraz z prowokacjami przy użyciu służb typu podpalenie budki przy ambasadzie podczas dnia niepodległości (nagle po zmianie rządu przestały latać kostki brukowe na marszach),
Polskie społeczeństwo to taka ameba z syndromem sztokholmskim.