Najchętniej dwie damskie i jedną męską. W pakiecie ze stopami.
1. Poszukujemy w pełni sprawnych, oryginalnych modeli z lat 50-tych. Komunikatywnych, obsługiwanych w języku polskim. Nie chcemy żadnych chińskich podróbek!
2. Nogi mogą nosić pewne ślady użytkowania - rysy, wgniecenia a nawet cellulit, ale na pewno bezwypadkowe i nieklepane.
3. Kolor cielisty, odcień środkowoeuropejski. Wersja półmat.
4. Muszą być pracowite, bezawaryjne i odporne na stanie w kolejkach NFZ!
niesamowite, ze lekarze w Polsce nadal tak łatwo tną (rozliczenia z NFZ zapewne) i jak potem człowiek pozostawiony jest sam sobie, ze smieszną dopłatą raz na dwa lata do "drewnianej" nogi.... ze wmawia się ludziom, ze amputacja zakończy ich problem i nie mówi się co po