@szymon362: miewał napady agresji, raczej słownej, niż fizycznej, ze względu na dość mizerną w gimnazjum i podstawówce posturę. Dodatkowo „lubił” słownie prowokować, co skutkowało zaczepkami w jego stronę. Jeśli jesteś w gimnazjum i ktoś Ci bez większego powodu pokaże środkowy palec na lekcji i nazwie wulgarnie, to raczej na przerwie nie puścisz tego płazem, a prowokator nie będzie w klasie zbyt lubiany. No ale rzucał się głównie do dziewczyn. Pewnie ze