#hotelparadise Może i program jest ustawiony pod fejkowego uczestnika, czyli brata pracownika TVNu. Ale przynajmniej uczestnicy, którzy nie są w kręgu ulubieńców tego fejkowego uczestnika odrzucają osoby, z którymi w innych sezonach by się po prostu sparowali. Albo odpadają sami i nie protestują (jak np. Uszata).
Ja ogólnie proponuję, żeby nie traktować Ciorocha jako uczestnika, tylko po prostu jako produkcję, albo ewentualnie właśnie fejkowego uczestnika.
#hotelparadise Łucja zdecydowanie ten program wygrała. Popularność i sympatia, brak kontrowersji przez nią wywołanych. Wysoki poziom od A do Z. Szkoda, że reżyserzy idą coraz bardziej w program o patoli, zamiast po prostu fajnej rozrywki. Może następny sezon niech się dzieje w jakimś liceum. Gnojenie słabszych, obmawianie, wyzywanie. „Nie przechodzisz do następnej klasy”. To by miało jeszcze więcej kliknięć.
Jak można pozytywnie pisać o tekstach lektora? Fajnie teksty nie usprawiedliwiają dopuszczania do takich patologii. One są przecież nagrywane na bieżąco - poprawcie mnie jak nie mam racji. A takie komentarze sprawiają, że ktoś pomyśli: „fajny ten lektor”. #hotelparadise
@robertwpodrozy: Już się kiedyś wypowiedziałam o tej pani psycholog, która komentuje tak płytko, nieciekawie, bezsensownie, że szkoda zachodu. Wykorzystuje popularny program, na temat którego nie ma nic odkrywczego do powiedzenia, by zwiększyć zasięgi, a potem opychać followersom swoje kursy i ebooki. Bardzo to wyrachowane.
#hotelparadise uważam, że to powinno wyglądać tak: wchodzi jakaś ta nowa. Jest zamieszanie z zielonym serduszkiem na pandorze, ostatecznie Mongolica odpada. Na rajskim Łucja, mimo że może podejść do Kukiza, podchodzi do Mostowiaka i mówi, że nie chce w tym bagnie szkodliwym dłużej siedzieć. Z godnością ze wszystkimi się żegna i podkreśla, że zobaczą się w telewizji.
Roch sroch i reszta… To jest klasyczny przykład „Efektu Lucyfera”. On się tak zachowuje nie