Tak sobie mysle, ze PIS o zamykaniu sklepow w święta kierowal sie tym, zeby mozna bylo pic na umór i miec swietna wymowke na drugi dzień: "przeciez dzisiaj wszystiie sklepy są zamknięte - nigdzie nie jade". Albo czym innym, ale wyszle niezle. #pijzwykopem
Moja żona upiła się na imprezie rodzinnej , pózniej mnie zwyzywała, następnie przeprosiła, a teraz śpi. a ja mam w końcu czas dla siebie, bo dziecie też spią i pije już nie wiem którego drina ;) Na imprezie nie mogłem bo byłem kierowcą