zawsze, gdy gdzieś się naelektryzuję i dojdzie do wyładowania między moim ciałem a jakimś elementem uziemionym i jest to niemiłe pstryknięcie i uczucie kopnięcia prądem, to nie boli to jakoś strasznie, a zawsze podskakuję i wzdrygam się, jak jakaś #!$%@?. czemu.