156 911 + 91 + 176 + 10 + 10 + 10 + 10 = 157 218
Weekendowe gminki zachodniopomorskie z @Dewastators, czyli pociąg w sobotę o 2:52 do Szczecina XD a później kręcenie ile się uda.
Były ładne tereny, bardzo długie ścieżki po starych liniach kolejowych, dużo bajorek, falujący teren i oczywiście bruki.
Drugiego dnia połowa trasy była ścieżką rowerową Góralice-Żelichów (a dalej do niemcowni), pokropiło nas z godzinę, ale
Weekendowe gminki zachodniopomorskie z @Dewastators, czyli pociąg w sobotę o 2:52 do Szczecina XD a później kręcenie ile się uda.
Były ładne tereny, bardzo długie ścieżki po starych liniach kolejowych, dużo bajorek, falujący teren i oczywiście bruki.
Drugiego dnia połowa trasy była ścieżką rowerową Góralice-Żelichów (a dalej do niemcowni), pokropiło nas z godzinę, ale
- rutkovzki
- cyborg
- konto usunięte
- nasi-lemak
- sargento
- +73 innych
Od Atlantyku po Pacyfik. Wczoraj przednie koło mojego czerwonego rumaka zostało zamoczone w Oceanie. Ogólnie wyszło 6800km w czasie 52 dni jazdy, co daje średnio 130km dziennie, nie najgorzej. Niesamowita to była przygoda, pierwsze dni wyprawy wydają się bardzo odległe, bo każdego dnia działo się bardzo dużo.
Dziękuję wam za wsparcie, dziękuję @metaxy za rady odnośnie kolana,
https://youtube.com/@piotrkwiatkowski1017