#!$%@? mnie robienie z siebie ofiary losu o tyle szacunek że nie siedziała z patusem tylko od niego odeszła.
@Monu253: Aż dwa razy odeszła, bo po pierwszym do niego wróciła:
- Partner nadużywał alkoholu, były interwencje policji w Holandii. Jeszcze zanim zaszłam w ciążę, to zostałam wyrzucona z domu, pozmieniał zamki, zostało to zgłoszone do instytucji w Holandii. Przez trzy tygodnie mieszkałam w ośrodku dla kobiet. Później, jak okazało się że
@crisu922: Teren prywatny, więc kodeks ruchu drogowego nie obowiązuje. Bo inaczej policja mogłaby z fotoradarem na torach wyścigowych stać. W tej sytuacji jest to zwykłe uszkodzenie mienia i sytuację regulują kodeks cywilny i umowy, których stroną są osoby zainteresowane.