W sumie te ćwiczenia powinny być dla ochotników, bo ten vo nie chce i tak się nie bedzie starał i jego wartość bojowa będzie jak tych młodych ruskich w Ukrainie
@ZielonaHerbataPodanaNaZimno: pewno myślisz głównie o tym, że coś ci przeszkadza. Praktycznie każdy tak ma i jest to normą, mimo że źle brzmi. Nie wiem jak ci na to zaradzić, mogę tylko powiedzieć jak ja se z tym radzę. Mój sposób jest zarówno mądry w swej prostocie jak i głupi w ograniczeniu się. Ja mam priorytet w życiu i nie jest to spanie, czy jedzenie, czy też miłość bądź akceptacja. Moim priorytetem
Problemem jest tylko to co przeszkadza w naszych priorytetach. Jest tylko jeden priorytet, który nie powoduje problemów. To mieć za priorytet brak problemów. Wtedy nic nie uznajesz za problem. Proste
Coś ze mnie uchodzi. Coś się po prostu systematycznie wypala. Upływ czasu jest najzwyczajniej w świecie przerażający. 30 rok życia przekroczę za kilkanaście miesięcy, a przecież jeszcze niedawno ogarniałem przeprowadzkę na studia. Jak robię sobie bilans życia, to nie wygląda to zbyt optymistycznie. Marzenia, plany - mam wrażenie, że nie ma już tego we mnie. Wiele lat się miotałem i nie wiedziałem czego chcę od życia, bo albo zabierałem się za coś,
@zymotic: przeczytałem całość. Spoglądanie w tył i zobaczenie tego, że nie tak się chciało żyć nie jest fajne. No cóż. Puste kartki przed tobą. Cały czas piszesz swoją historię. Wykorzystaj to co już wiesz, i staraj się dowiedzieć więcej na temat tego kim jesteś i kim byś chciał być. Jak ci nie wyjdzie to hòi w to. Nie musi wyjść
Mój sposób jest zarówno mądry w swej prostocie jak i głupi w ograniczeniu się.
Ja mam priorytet w życiu i nie jest to spanie, czy jedzenie, czy też miłość bądź akceptacja.
Moim priorytetem