Przeyebane. Chciałem wykraść staremu piwo, a ten boomer sobie jakieś nocne pogaduchy przez telefon urządza zamiast spać. Mecz już obejrzałem... Co ja dalej będę robił? Chyba poczekam jeszcze 10-20 minut, a potem się poddam i pójdę spać. #przegryw
@Pawery1: Mamusia ugotowała. Smutno by jej było, gdybym odmówił. Z resztą nawet jakbym chciał to jest stanowcza w kwestii jedzenia. Twierdzi, że jestem wychudzony.
@zachariasz-grundbaum: nie możesz się poddawać. należy spożywać jak najwięcej, by nabrać odporności. ale regularnie, a nie, że dziś np, jade autem, czy idę do pracy
Jeśli miałbym wybrać jakaś cechę charakteru, która by mi najbardziej pomogła wyjść ze #!$%@? to byłaby pracowitość. Niektórzy czerpią radość z wykonywania pracy, czy to pracy nad sobą, czy to zarobkowej. Ja jestem leniem i najchętniej siedziałbym na dupie przez cały dzień i nic nie robił. Gdybym zaczął lubić pracowanie mógłbym osiągnąć jakiś sukces zawodowy. Może stał bym się tym legendarnym Sigmą. Póki co jestem frajerem. Na dodatek nie mogę sobie zwalić
Wyłączyli nawet MTV w pizzerii, żebym nie mógł się cieszyć moim piwem za 10 zł. Zamiast muzyki słyszę, jak jakieś dziady rozmawiają ehh. Najlepiej jest napić się w domu paru piw. Rodzice nie pozwalają, bo zażywam leki psychotropowe, ale ja czekam aż oni zasną i podkradam piwo ojcu albo pije małpkę, która uprzednio kupię, słuchając przez słuchawki ulubionych piosenek. Potem oglądam pornosy w celu oczywistym. Tylko wtedy idzie parę piw i na
@zachariasz-grundbaum: Ja nie pije w ogóle, i nie chodzę do pizzerii bo tam kawałek picy kosztuje 20zł. Huop dziczeje i przestał kompletnie takie miejsca odwiedzać xD
kurde, zamowilem piwo w pizzerii i zamiast się nim cieszyć, mam moralniaka, że jestem taki rozrzutny. Następnym razem jem samą pizzę bez piwa. Pamiętam te piękne czasy, gdy piwo w pizzeriach kosztowało 5 zł. Byłem wtedy na studiach. To było przed psychoza z urojeniami i głosami, gdy jeszcze byłem failed normie i nie wierzyłem w swoje #!$%@?. Chciało by się cofnąć czas i przeżywać to w kółko przez wieczność. #przegryw
@zachariasz-grundbaum: ja mam sklep pod nosem a i tak mi sie nie chce i zamawiam wszystko z dostawa. moralniaka zabilem, nie potrze tylko ile wydaje na glupoty w miesiacu.
W sprawie młodych Ukraińców walczą we mnie dwa wilki. Jeden czuje głęboką solidarność z Saszkami zmuszanymi do walki, drugi wie, że jeśli Ukraina się nie obroni, to ja sam mogę być w podobnej sytuacji. #polityka #geopolityka #ukraina
@zachariasz-grundbaum to śmiała się z ciebie pewnie. Z samotności już ci się pyerdoli co jest prawdą a co imaginacją. Pogadaj lepiej o tym z terapeutą.
Pamiętam jak będąc w podstawówce i gimnazjum oraz po części w liceum, choć w 2 klasie się przełamałem, wstydziłem się srać w szkole. Bo co jakby ktoś z klasy wszedł, usłyszał odgłosy, poczuł zapach. Jak ja wtedy cierpiałem trzymając gówno przez kilka godzin. Wielokrotnie było blisko nasrania w nachy w szkole, w podstawówce to się raz zdarzyło w drodze domu. Pamiętam to uczucie ulgi gdy wracałem do chałupy, by wypełnić muszlę rzadkim
Wstąpiłem do przegrywawki na Facebooku, ale zaraz wystąpiłem, bo tam była garstka spierdoxów i rzesze normików i p0lek, którzy mieli z nich bekę. Nie wiem czemu te przegrywy tam w ogóle postowały, chyba byli trollami ewentualnie masochistami lubiącymi się wystawiać na pośmiewisko. Z resztą czemu ja się dziwię, kto by chciał własnym nazwiskiem podpisywać się pod postami opisującymi swoje własne #!$%@?. #przegryw
Pamiętam jak byłem małym chłopcem i kibicowałem Wiśle Kraków. Dziadek mnie wtedy drażnił "W gazecie pisali, że Wisła dziady". Kochany dziadunio. Teraz by miał rację w 100%. #mecz
Dostałem robotę. Strasznie się jej boję. Przypomniał mi się odcinek "Świata według Kiepskich", w którym Ferdek dostał pracę i tak się nią stresował, że zanim ją zaczął wylądował w szpitalu z przemęczenia i to zdziwienie Halinki "przecież on całe życie przed telewizorem siedzi". Tak może też być ze mną. #neet #przegryw
@zachariasz-grundbaum: B: - Co się pan tak snujesz po nocy, bo wyglądasz pan jak z krzyża zdjęty? F: - I tak się czuje, obawiam się, że koniec ze mną. B: - W morde jeża, ale czemu? F: - Pylice mam B: - Ale z czego? F: - Z węgla brunatnego proszę pana, praca w kotłowni i rozżarzone piekło proszę pana, 48 godzin na dobe, 720 stopni Celsjusza, szufla w te i
Zachariasz Grundbaum
I tak się żyje w tej Bolszy. Oby tylko Putin tego wszystkiego nie wysadził w powietrze.
https://twitter.com/Wasiewicz_M/status/1785553215699739076