@BoskiKwikMadrosci: Zawsze smutno jak ktoś umiera, ale nie znałem kolesia. Raz "wszedłem z nim w interakcję" tzn. poprawiłem go kiedy próbował nieudolnie przetłumaczyć swój nick na angielski. Szkoda go jak każdego normalnego człowieka jak umiera. Moje szczere kondolencje.