Volkslista - fakty i mity
Siedemdziesiąt lat temu Reichsführer SS Heinrich Himmler, strażnik czystości rasy germańskiej, sformułował zasady volkslisty. Były inne, niż mówi utrwalona po wojnie negatywna legenda.
von_und_zu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 27
Siedemdziesiąt lat temu Reichsführer SS Heinrich Himmler, strażnik czystości rasy germańskiej, sformułował zasady volkslisty. Były inne, niż mówi utrwalona po wojnie negatywna legenda.
von_und_zu z
Komentarze (27)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Z trochę innej beczki. Podobne cyrki miały miejsce na kresach wschodnich. Wielu mieszkającym tam "miejscowym" dawano do wyboru albo są Polakami i jadą do Polski albo są Rosjanami i zaciągają się automatycznie do Armii Czerwonej.
Po wojnie w ramach "tropienia elementu nie polskiego" spolszczano nazwiska na m.n. Lubelszczyźnie dodając końcówkę -ński/-ski. Tak też
Komentarz usunięty przez moderatora
A co do dziadka Tuska, o którym - jak zwykle przy tego typu artykułach - nie można nie wspomnieć, to raz jeszcze napiszę, że na żadnej volksliście on nie figurował, bo był od 1 września 1939 r. z mocy prawa obywatelem Niemiec, jako były obywatel Wolnego Miasta Gdańska.
Jestem ciekaw, bo moi dziadkowie takowe posiadali..dziadek byl nawet Reichsdeutscherem, z tym ze jeszcze przed spisami/ankietami narazil sie niemcom, gdyz nie stawil sie z wozem ziemniakow dla Wermachtu, co mu wczesniej nakazano. Potem gdy wrocil z aresztu babcie kopnol kon(zgniela). Niemcy za winowajce uznali dziadka i dziadek poszedl siedziec. Na Volkliscie dostal 3 za brak
Komentarz usunięty przez moderatora
Proszę, bo jeszcze będę Cię miał na sumieniu... :)
http://www.newsweek.pl/artykuly/volkslista---fakty-i-mity,63899,1/print
masz troche racji tylko:
- nie w latach 90, tylko do poczatku lat 90 istaniała możliwość łatwego otrzymania obywatelstwa RFN :)
U mnie troche w rodzinie wyjechało do Raichu. Sami wiecie dziadkowie po wojnie zostali na Śląsku, ale potem ich dzieci jak dorośli to woleli jednak wyjechać z komunistycznej Polski. Chociaż moją babcię to nawet wysiedlili z Polski (mimo że nie była Niemką, mówiła po polsku, a ojciec walczył u