@ogrod87: brzmisz jakbys jeszcze mieszkal z rodzicami i dopiero co zaczal pracowac w korpo... nie wiem dla jakiego korpo jedzenie sushi/kebsa/pizzy jest az tak typowe, ze nikt niczego innego tam nie je, a tym bardziej niczego swojego...
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
#praca #pracbaza #korpo #januszebiznesu #stres

Zmieniam pracę, na zdecydowanie lepszą. 35% podwyżki, bardzo podobne obowiązki. Zaczynam żałować, że się zwolniłam. Nagle atmosfera w zespole uległa poprawie, przełożona jest miła, a kolega-nierób za którego wszystko musiałam odwalać nagle stał się miły i sympatyczny.

Stresuje mnie, że muszę wyjechać zagranicę na 3-5 tygodni związane to będzie z przejęciem procesów. Zabiorę tym ludziom pracę więc pewnie ich nastroje (uzasadnione) nie będą najlepsze. W obecnej
Nie myśl o tym, jeśli firma miała Cię gdzieś przez ten czas, to bez zmian personalnych nad Tobą dalej tam Cię będzie miała. Zespół teraz się pozornie poprawia ale to kwestia czasu zwykle jest, chwilę super dodatkowo jakieś tam uczucie przywiązania, później ktoś dalej coś odwali i będzie jak było. Jeśli decyzja podjęta, papiery złożone nie patrz w tył, patrząc wstecz nigdy do przodu nie ruszysz. Trzymam kciuki powodzenia.
  • Odpowiedz
  • 2
#ale mam #!$%@? korytarz. Kwintesencja PRL - wąski, brak okien i #!$%@? od ziemi po sufit panelami w kolorze buk. No #!$%@?, a jak mówiłem, że #!$%@? będzie widać nie ważne ile świateł założą, to mnie nie słuchali. Bo młody, "hehe, co ty tam wiesz". Ojciec się zawinął kilka lat temu, a ja się muszę bujać z tym gównem.
Chyba będę musiał #!$%@?ć ledów jak na pasie startowym.
  • Odpowiedz