Robię szybkie zakupy przed #pracbaza w #biedronka. Kiedy przychodzi moja kolej przy kasie, w kolejce za mną ustawiają się dwa #andrzeje. Pierwszy [A1] kładzie na taśmie pudełeczko pieczarek. Drugi [A2] - pół litra czystej. I taka się wywiązuje rozmowa:
A2: Alkoholu nie bierzesz?
A1: Nie...
A2: Ech, dawniej, za komuny, to dopiero były pieczarki. One były na końskim gównie, ale pachniały pieczarkami...