Mirki, jak rozumiecie stwierdzenie
" jednocześnie nie są one znacząco zróżnicowane w wymiarze przestrzennym "
Bo tłumacze z polskiego na angielski jakąś rozprawkę na temat:
"Oczekiwania studentów uczelni łódzkiej dotyczące problematyki dialogu obywatelskiego"
I mam właśnie takie zdanie j.w.
i nie wiem jak to kuzwa przetłumaczyć rozsądnie... żeby nadal miało sens taki jak ma w języku polskim.
"and yet they are not significantly different.........................."
i co tu wpisać, jak to ująć?
przecież
" jednocześnie nie są one znacząco zróżnicowane w wymiarze przestrzennym "
Bo tłumacze z polskiego na angielski jakąś rozprawkę na temat:
"Oczekiwania studentów uczelni łódzkiej dotyczące problematyki dialogu obywatelskiego"
I mam właśnie takie zdanie j.w.
i nie wiem jak to kuzwa przetłumaczyć rozsądnie... żeby nadal miało sens taki jak ma w języku polskim.
"and yet they are not significantly different.........................."
i co tu wpisać, jak to ująć?
przecież
Czytam sobie "Życie po śmierci" Damiena Echolsa (średnia, ale może dać do myślenia zwolennikom kary śmierci) i po przeczytaniu jednego akapitu nad moją głową pojawiło się "WTF?!" i mangowa łezka. Chodzi konkretnie o fragment:
@rajet: W drugą stronę też bywają kwiatki. Przykładowo Solaris Lema było tłumaczone:
polski -> francuski -> angielski i brakuje tam kilkunastu całych stron. Absurd.
Albo okrzyk bojowy 'AWRUK' w niemieckiej wersji jest jako 'awruck'. Co jest o tyle ciekawe, że tłumaczył to Polak.