W październiku 2018 roku wypożyczyłam samochód. Ponad pół roku później firma wysłała mi fakturę na 1000 złotych za pokrycie szkody autocasco, której nie dokonałam. Auto odstawiłam w takim samym stanie w jakim je wypożyczyłam.
Jako dowód przedstawili zdjęcie wykonane pół roku później, w zupełnie innym miejscu niż koniec wynajmu. Utrzymują stanowisko, że „Wystawiony komentarz oceniający stan karoserii na 5 gwiazdek (maksymalnie) przed rozpoczęciem wynajmu świadczy o
#wynajemsamochodu #prawojazdy #autonaminuty
@FanRuskichPierogow: ani jeden ani drugi nic takiego nie wymaga (w carsharingu). Jednym pojedziesz i minutę po odebraniu plastiku, a drugi coś sprawdza w bazie i czasami może to potrwać kilka dni.