✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam duże kompleksy w związku z #ginekomastia - pojawiła się ona u mnie w okolicach 10 roku życia i jest ze mną przez 20 lat. Nie mam mocno zarysowanych piersi, a jedynie takie nabrzmiałe brodawki, które na chwilę wracają do pożądanego kształtu pod wpływem zimna czy uszczypnięcia. Nie mam problemów hormonalnych, BMI w normie, sylwetka typu skinnyfat (pewne nagromadzenie tłuszczu wokół brzucha, reszta ciała chuda/normalna).
Chciałbym to skorygować, ale
Mam duże kompleksy w związku z #ginekomastia - pojawiła się ona u mnie w okolicach 10 roku życia i jest ze mną przez 20 lat. Nie mam mocno zarysowanych piersi, a jedynie takie nabrzmiałe brodawki, które na chwilę wracają do pożądanego kształtu pod wpływem zimna czy uszczypnięcia. Nie mam problemów hormonalnych, BMI w normie, sylwetka typu skinnyfat (pewne nagromadzenie tłuszczu wokół brzucha, reszta ciała chuda/normalna).
Chciałbym to skorygować, ale
Ostatnio bawiłem się filtrem "Hollywood 2" w aplikacji #faceapp. Powoduje on, że niewielkie zmiany przekładają się na zdecydowaną zmianę wyglądu (dodają nawet 2-3 punkty w 10-stopniowej skali atrakcyjności). To, co zauważyłem, to:
- nadanie cerze bardziej "karotenowego" odcienia (prawdopodobnie wystarczy pić dużo soku z marchwi)
- przyciemnienie i delikatna zmiana kształtu brwi na bardziej "drapieżne" (prawdopodobnie wystarczy lekka regulacja)
- rozjaśnienie tęczówki oka i przyciemnienie jej krawędzi (tu
@mirko_anonim: Uno piccolo problemo- jak wszyscy je zastosują, to średnia się podniesie i i tak będziesz 4,5/10. To jest podstawowy, nieunikalny problem we wszystkich rozwiązaniach przegrywu/incelizmu opierających się samorozwoju. Poza tym niektórzy mają poważniejsze problemy których trochę karotyny nie rozwiążę.
Nie mówię, że nie warto spróbować, ale nie należy tego traktować jako permanentnego rozwiązania dla wszystkich.
W sensie wolumetrią