Własnie gadam ze znajomą o jej deresji. Daleki jestem od oceny poprzez stopniowanie "kto ma gorzej" ale jak męska część z tą chorobą albo juz się dawno przewiesiła przez sznurek na klamce, straciła wszystko i ledwo zipie tak reszta wie ze musi zyc i o tym nie chce nawet mówić. A tutaj? No literalnie kobita mowi o tabletkach, terapiach, dołach w miedzyczasie na fb i insta pokazując high- life, imprezka i adoracja
@banicjant997: Może nie depresja a jakaś dwubiegunówka że ma sinusoidę. Albo po prostu czasami jest jej smutno, ale depresja brzmi lepiej do wyłudzania współczucia. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Infiniti46: Teoretycznie osoba w wieku 60 lat powinna być w połowie życia. Maszynka człowiek jest zaprojektowany na okopo 120 lat. Zgony wcześniej względnie zdrowych ludzi zazwyczaj wynikają z jakiś zaniebań, nieodpowiedniego BHP w pracy...
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw może coś być bo ja nigdy nie choruje, a teraz mnie złapało z przemęczenia i pewnie z przeciągów.. No nic. Piję herbatke z miodem i cytryną, odpoczywam i biorę ten antybiotyk.
  • Odpowiedz
@Noreto: możliwe że by ci dali tą niezdolny do służby w trakcie pokoju, ale do maszynki do mielenia mięsa jak się zacznie to by cię powołali raczej
  • Odpowiedz
@szalonyprogrammer1188: To nie jest tak, że torbiel rośnie, zaczyna uciskać i staje się problemem. Torbiel rośnie najczęściej z powodu przewlekłego stanu zapalnego. W zatokach szczękowych najczęściej od problemów z zębami, albo nie daj Boże okostnej czy tkanek wewnątrz zatokowych.
Jeśli lekarze zidentyfikowali problem i powiedzieli Ci co masz robić dalej, albo przynajmniej próbują to zrobić to ok, bo czasem ale rzadko po wyleczeniu torbiel znika.
Jeśli powiedział żeby nie ruszać i
  • Odpowiedz
Nad moim stanem #zdrowie móżdży już nie tylko gastroenterolog ale również endokrynolog i dietetyczka xD
Meanwhile, po klęsce (wyniki poprawne) mierzenia sobie cukru we krwi (pomysł endokrynolog) podczas napadów "narkoleptycznych" postanowiłem na własną rękę sprawdzić czy ja w zasadzie poprawnie trawię cukier. Kupiłem 2 energole "zero" i 2 słodzone. Po słodzonych ostry zjazd, po niesłodzonych zero objawów. Czyli hipoteza o sibo nadal trzyma się twardo, a ja kontynuuję przebudowę #dieta na lowcarb,
purrminator - Nad moim stanem #zdrowie móżdży już nie tylko gastroenterolog ale równi...

źródło: COC1516_Monster_Press_Release_1200x735px

Pobierz
  • 1
@prawilnik: tak jak pisałem w poście, póki co sam mierzyłem cukier we krwi. Na czczo, 2h po spożyciu 75g glukozy oraz w trakcie napadów (jak to sam nazywam) Food Induced Coma. Nigdy złego odczytu, zawsze wzorowy wynik. U mnie kompletnie nie ma problemu z insuliną, problem jest z zawartością jelita cienkiego w którym cukier zamiast się trawić... fermentuje. Nic fajnego, nie poletzam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@
  • Odpowiedz
@purrminator: Hipoglikemia reaktywna. Ja też miałem (mam?) zjazdy, insulina na czczo wywalona o kilka jednostek (dosłownie o 1-3), glukoza wzorowo, a na krzywej trzypunktowej wywalało mocno po 1h i po 2h spadała, a glukoza po 2h już kompletnie do 30 (podobno już prawie śpiączka). Masakra była. Zrób sobie krzywe trzypunktowe.
  • Odpowiedz
Jakie macie patenty na wstanie na nogi? Jestem po tygodniowej wirusowej grypie, został mi jedynie kaszel, katar i lekkie osłabienie. Jutro mam bardzo ważne spotkanie - co można zrobić aby tam przynajmniej nie smarkac itd. #zdrowie #choroba #pytanie
Strach w którym teraz żyję, jest cholernie ciężki do, do czego właściwie? Opanowania?
Ciężko nawet znaleźć mi słowa.
Sytuacja w której się znajduję, jest jak zwykle w moim przypadku, skomplikowana.
Muszę przejść operację stabilizacji kręgosłupa, po złamaniu kompresacyjnym i usunięcia nowotworów odcinka lędźwiowego.
W każdej chwili grozi mi całkowity niedowład, taki nieodwracalny.
W każdej chwili mogę się źle ułożyć i może dojść do znacznego pogorszenia złamania i do nieodwracalnych konsekwencji.
Guzy już
ignis84 - Strach w którym teraz żyję, jest cholernie ciężki do, do czego właściwie? O...

źródło: IMG_20240315_075105

Pobierz