Oficjalnie, w tym momencie, mija miesiąc niepicia napojów typu cola, czy sprite, tego całego słodkiego gówna. Piłem tego od litra do 2-2,5 dziennie, potworne ilości, nieraz miałem problemy z zaśnięciem czy koncentracją. W każdym razie - w nagrodę 200 ml pepsi w szkle :)

#colachallenge
@Erblej: Soki się zdarzały baaaaardzo rzadko, ale czasem jakieś piwo też było, czy coś w ten deseń. W sumie zależało mi żeby sprawdzić czy jestem uzależniony (czysta ciekawość), czy coś w ten deseń, no i jak widać poszło ładnie ;)
@Erblej: to naprawdę nie jest coś strasznego odstawić te napoje słodzone, sam kiedyś piłem praktycznie samą wodę gazowaną i herbatę (nie słodzę), i dawało radę, ale było to raczej z konieczności niż z wyboru ;)