• 1
@youknowthisxd: ja mam obie rozgrzebane ale chce usiąść na nowo zacząć Callisto bo z rok nie ruszalem, w dead space też wkurzała mnie ta nieważkość. Zauważyłem że Callisto nastawione typowo na walkę w zwarciu a dead space strzelanie
  • Odpowiedz
@needer: Trudno powiedzieć, bo Callisto to kopia Dead Space wydana ileśtam lat później. Oryginał DS przeszedłem od razu. Callisto też przeszedłem od razu. Remake Dead Space jakoś średnio mi idzie (wkurza mnie sekwencja z stanem nieważkości) ale nadal uważam, że jest to dobra gra.
  • Odpowiedz
  • 6
@Pracuje_zdalnie_chyba: właśnie w tym rzecz, NFS od ery PS3/X360 nie potrafi wyjść poza ramy przeciętności, a wsparcie gry kończy się po maksymalnie 3 miesiącach. Mimo wszystko, EA z uporem maniaka produkuje kolejne części. Jedyne wyjaśnienie tego, to możliwość dalszej monetyzacji- pakiety aut, ulepszeń etc. więc jakieś tam pieniądze wpadają. A z takiej typowej gry single, to jedyny zysk idzie ze sprzedania gry i pewnie ich tam dupa piecze z tego powodu.
  • Odpowiedz
@needer: Ja prawie zawsze jak mam wybór to wybieram quality, bo 30 fps mi w niczym nie przeszkadza - oczywiście widzę różnicę miedzy 30 a 60 fps, ale to dla mnie żaden problem. Dead Space to nie jest gra, w które fps miałyby jakieś bardzo istotne znaczenie dla rogrywki.
  • Odpowiedz
@simplequestion: sluchawki odcinaja cie od otoczenia i jesli sa w stanie reprodukowac dobry dzwiek przestrzenny - dlaczego nie. Natomiast jak dotad ktokolwiek gral u mnie na kanapie w gry z dzwiekiem przestrzennym 5.1 i projektorem twierdzil, ze zadne sluchawki nie pokonaja tego (sasiedzi moze maja troche inne zdanie, bo zeby sie odciac od dzwiekow zewnetrznych... sam rozumiesz...)
  • Odpowiedz
@simplequestion: do dead space lepsze raczej słuchawki, xbox wireless headset chyba najwygodniejszy(bezprzewodowy), co do jakości to nie wiem bo ich nie mam, u mnie gra logitech z906 i daje rade. Z słuchawkami na pewno łatwiej, mniej zabawy w rozmieszcznie głośników i puszczanie kabli po salonie
  • Odpowiedz