@minte: jaraj się, że zebrałaś w końcu dupeu i jedziesz odkurzyć samochód, wijesz się z tym wężem jak jakiś #!$%@? piskorz; git - odkurzone. Kusi Cię żeby być już miszczem i podjeżdżasz na myjnie samooobsługową. Piana, mycie właściwe, wosk. Wrzucasz #!$%@? monety jedna za drugą, wyginasz się z tą rurą jak dziwka, oczywiście za myjnią robotnicy robio chodnik i ostra beka, heheszki pełną japą. Cała mokra. Done :> Za resztę tankujesz