Smiechlem dziś.

Jadę sobie na #rower w #szczecin koło Kaskady. Jadę prosto, obok mnie droga rowerowa, która biegnie w lewo więc jadę ulicą. Na skyrzowaniu zwalnia obok mnie samochód z ochroniarzami i morda:

- drogę rowerowa masz!! Jak jezdzisz?!

Olalem i jadę dalej, ale widzę, że zatrzymują sie pod sklepem (na środku chodnika wjezdzajac przez drogę rowerową właśnie). No to zawracam, podjezdzam i:

- przepraszam, ale kim ty jesteś żeby mi mówić