Witam Mirki,
Znajomy walczy z glejakiem III stopnia i zbieramy na pokrycie kosztów leczenia (codzienne dojazdy na radioterapię itd.) plus nałożyło się to z wykończeniem domu, które jest dość kosztowne (miał wykończyć większość sam, ale choroba w tym przeszkodziła i opóźniła generując dodatkowe koszty bo kredyt się nalicza a wynajem trzeba dalej opłacać). Nie zmuszam nikogo w ten sposób. Liczę na ludzką dobroć.
Skoro Braunowi ludzie wpłacili >200k, to
Ojciec mojej różowej ma ogromnego glejaka i szukamy najlepszych specjalistów.
#pytanie #warszawa #glejak #nowotwory