I TO NA TAKĄ ZIMĘ CZEKAŁEM DWA LATA. Tak powinno być co grudzień/styczeń. Stabilne -10 stopni, w nocy spada do -15, w styczniu fala mrozów -25, w zimnych miejscach -35 i można żyć.

Kto wychodzi na górkę? Ja z bratem zaraz lecę tylko spodnie narciarskie założę. Kto się sturla z ostrej strony górki dostaje paczkę maczug.

A tak poważniej, wczoraj cały dzień spędziłem na mieście, wporzo jest, ale jednak trzeba przyznać, że