Mireczki ma ktoś może za przyjaciela susła richardsona?

Zastanawiam się nad susłem. Słyszałem wiele legend na temat tego, że są bardzo czyste i "toaletują" w jednym miejscu: czy to prawda? Po śwince morskiej, a później szynszylku, który niestety tragicznie zginął jestem troszkę sceptyczny do takich newsów i fajnie by było uzyskać info od kogoś kto faktycznie takim zwierzaczkiem się zajmuje. Nie, że jakoś bardzo mi przeszkadza sprzątanie po takim małym kumplu,
  • Odpowiedz
@robekk1978: a ja bym chętnie przegryzł. Znajomy z roboty naopowiadał się jak to serwują w rzeczywistości - sam wybierasz sztukę. Ponoć pyszne, kruche mięsko.

Tylko w Peru to mają świnie wielkości zająca, a nie myszy czy innego chomika sprzedawane w złoologicznych :\
  • Odpowiedz