@kontrowersje: hehe, leciałem dzisiaj takim grześkolotem z Sofii do Warszawy. Słabo widać (ogon tylko), ale coś tam widać :D Edit: ej, to przecież ten sam jest XD
@jmuhha: nie lubiłem, bo były w gorzkiej czekoladzie. W sumie to do dzisiaj nie lubię. Ja zajadałem się tymi w brązowym/beżowym opakowaniu, były bez polewy i miały nacięcia do połamania. Reklamowali je jako "dziel na sześć" ( ͡°͜ʖ͡°)
Pamiętacie te grześki, miały bardzo cienki wafel oraz ogromne orzechy, całość była pokryta czekoladą, eh to były pyszne, chyba jedno z najlepszych słodyczy, szkoda, że ich już nie produkują (╥﹏╥), z tego co pamiętam opakowanie było czerwone (były chyba też zielone) #wspomnienia #gimbynieznajo #slodycze #gownowpis #grzeski #gorzkiezale
Podczas przemeblowania odkryłem prawdziwe złoto. Niech mi ktoś teraz powie, że wymiana mebli była nieopłacalna... Dwa dni temu data przydatności do spożycia wskazała równo 12 lat. Rozpakować? Nieee, kiedyś moje dzieci pójdą za jego równowartość na studia ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■
PS. Dla ciekawskich również foto składu, można sobie porównać z aktualnym.
Komentarz usunięty przez autora