Mimo że seria jest skrajnie idiotyczna (co nie zawsze jest wadą, vide Asobi Asobase, które jest wybitne), tak muzyka, mimo że dość agresywna, jest całkiem udana i nadaje odpowiedniego tonu scenom. Sama animacja jest na przyzwoitym poziomie, dlatego w połączeniu ze ścieżką dźwiękową da się to oglądać, choć seans bywa męczący. Pozostaje jedynie współczuć animatorom ;d #anime #randomanimeshit #ijiranaidenagatorosan #nagatoro #hayasenagatoro#
BTW zastanawiam się, czy gówniary serio mówią "sussen" i "azassu" zamiast "sumimasen" i "arigatou gozaimasu", bo już któryś raz się z tym spotykam w anime, ostatnio chyba to słyszałem u Uzaki. Dla mnie to brzmi po prostu nienaturalnie i idiotycznie, no ale cóż, nie chodziłem nigdy do japońskiej szkoły ¯\_(ツ)_/¯ W sumie jakbym się nauczył japońskiego, to może być ciekawa ścieżka kariery, by być w jakiejś nauczycielem ( ͡°͜ʖ
@tamagotchi: Apropos japońskiego gimbo-slangu. Zauważyłem że często zamieniają kolejność sylab np. "pai-sen" zamiast "sen-pai". Albo usuwanie "de" z "desu", gdzie w normalnej mowie potocznej usuwa się "su". Bardzo często można się z tym spotkać właśnie w takich serialach jak Nagatoro.
Zabrałem się za Nagatoro-san, módlcie się za mnie. Po pierwszym epie wątpię, bym zniósł od razu drugi z rzędu ;d Jeśli chodzi o ten "gatunek", to ja może zostanę przy Takagi-san, które jest jedną z moich ulubionych serii (。◕‿‿◕。) #anime #randomanimeshit #ijiranaidenagatorosan #nagatoro #hayasenagatoro#
@tamagotchi: Z tego całego "gatunku" właśnie Nagatoro pozostaje dla mnie najlepsza ze względu na to że że nie oszczędza MC. No o ta mimika i ekspresywność jej twarzy. Naprawdę świetna kreska, widać też ten hentajcowy rodowód autora.