nie ma tam nic o samej terapii, a to, co mówią w dokumencie

Od 3 minuty pierwszej części są urywki z sesji, więc nieco się z prawdą mijasz.

mówią w dokumencie, ma w sumie jakiś sens: ostatecznie jeśli komuś wadzi jego orientacja seksualna i chce ją za wszelką cenę zmienić, to istnienie grup wsparcia, jak ten weekendowy obóz, nie jest niczym złym...

Grupy wsparcia nie są złe jeśli nie są oparte na
Kwestią podstawową pozostaje pytanie – po co ktoś taki szukałby takiej terapii?


@verizon: nie mam pojęcia, wyobrażałem sobie jakieś przypadkowe sytuacje (kiedy czyiś homoseksualizm wyszedł w praniu przypadkiem, przy okazji innej terapii) albo takie, w których nie mieliby wyboru...
Tak czy siak, dzięki za rozmowę :)