Cool story z dziś:

Stoję sobie spokojnie przy kasie w Mc Donald's. Gościu mnie kasuje, wszystko fajnie, ja zmęczona po kilkugodzinnych zakupach czekam na cheesburgera, po czym nagle z lewej strony wyrasta mi babka na oko 70 i z ryjem do kasjera:

- i gdzie ten sos?! pan mówił że będzie z sosem, już z 10 minut czekamy i nie ma!

- ale tam jest sos, w środku w tej kanapce...

-