Na początku studiów Malale7 przytłaczał ogrom ilości pracy potrzebnej do przejścia przez studia uczciwie. Nie mógł sobie z tym poradzić przez co sięgał po alkohol i prokrastynował spędzając czas na portalach takich jak wykop (głównie na tagu #przegryw). W końcu jednak powoli przeszedł przez pierwszy rok, kosztowało go to ogrom wysiłku, miewał nawet myśli magiczne i mocne ataki paniki... aż po czasie zauważył, że to własnie ciężka praca pozwala mu skupić
A ty co sądzisz? Co stanowiło o jego sukcesie?
- Własna praca 30.0% (12)
- Znajomości 70.0% (28)
Dlaczego? Bo wtedy człowiek i tak wyjdzie na swoje i się dorobi od zera, a później będzie sobie znacznie lepiej radził niż prymitywny człowiek
Co byś wolał?
@niemalala7:
Kretyńskie pytanie z tezą.
Naoglądałeś się za dużo bajek, gdzie bogaty jest złoczyńcą, a biedny jest dobrym chłopakiem i nawet jak kradnie, to tylko jedzenie.
Nie byłem bogaty i w sumie dalej nie jestem, ale poznałem najróżniejsze osoby. Nie ma tak, że biedny szanuje kasę, którą zdobył i jest "życiowo mądry", a ten bogaty to zawsze typowy banan, który przewala kasę na dziwki