czlowiekproso
czlowiekproso
byłem wczoraj zmienić olej i świece u mechanika, wszystko spoko szybko i sprawnie, po mojej robocie miał się zająć nieco przytyranym peżotem, poprosił mnie o użyczenie akumulatora jakby ten nie odpalił, no spoko, oczywiście, klek klek, nie odpalił, trzeba otworzyć klapę peżo, ale coś nie trybi, haczyk urwany czy tam zaspawane alboco, do boju idzie nóż bojowy do krojenia chleba i naprawiania peżotów i po chwili klapa się poddaje jak karyna po