@gtredakcja: poznałem Jaskułę za czasów studenckich. Organizowaliśmy parę imprez na ulicy Wschodniej. Puszczaliśmy na podwórku m.in. film dokumentalny z jego udziałem. Miał do nas wpaść do kanciapy obgadać szczegóły. Przyszedł z foliówką pełną piw, odburzył, poczęstował i miło pogadaliśmy o lokalnym, śródmiejsko-żulerskim folklorze. Bardzo miło go wspominam :)
  • Odpowiedz