@bambus94: Gość mocno przesadza. Po to się robi wszelkie możliwe testy tu na ziemi żeby wykluczyć wszystkie możliwe usterki mogące wystąpić podczas startu czy już podczas pracy. Pojawiły się nieprzewidziane problemy to trzeba je naprawić już teraz, nawet kosztem opóźnienia. Nie będzie możliwości naprawy na orbicie jak przy Hubble'u, a przy kosztach, jakie już pochłonął cały projekt, NASA nie może sobie pozwolić na to, że coś nie pyknie. Lepiej niech te
Tydzień od pracy czas zacząć, a niektórzy to mają precyzyjne zajęcie. Na przykład ręczne zdejmowanie osłon z segmentów berylowego i pokrytego złotem, zwierciadła teleskopu Webba, kosztującego 8 miliardów dolarów. Lustra wykonanego z marginesem błędu na poziomie 25 nanometrów.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) dysponuje około 7 razy większą powierzchnią zbierającą światło niż Kosmiczny Teleskop Hubble’a , a został zoptymalizowany pod obserwacje w podczerwieni. Start misji nie wcześniej niż w 2019 roku.

#
Pobierz s.....w - Tydzień od pracy czas zacząć, a niektórzy to mają precyzyjne zajęcie. Na pr...
źródło: comment_fGAmR0DiELz7v85wzryaoZgvhiW98JQK.jpg
@Obruni: ULA nie ma 100% udanych startów, mimo że tak mówią. ;) Atlas V raz nie dostarczył ładunku na docelową orbitę. Akurat mieli szczęście że te satelity miały swoje silniki i same zmieniły orbity na tyle na ile było im to potrzebne, ale i tak skróciło to znacząco ich czas pracy na orbicie, bo zmarnowały część paliwa przeznaczonego na stationkeeping. W przypadku JWST, to byłaby prawdopodobnie porażka misji z automatu. Tak