ehhh... Bakteria Karola Marksa znów kopie i to z poważnym skutkiem. Ostatnio odsłonięto pomnik tego piekłoszczyka w rodzinnym mieście (btw. to tak jakby w Talinie Rozenbergowi pomnik postawili). Teraz okazuje się, że ludzie znów odnajdują proroctwa w manifeście komunistycznym! Poniżej kolega Hirsch dzieli się wrażeniami z lektury tej książki.

http://next.gazeta.pl/next/7,156830,23368030,przeczytalem-manifest-komunistyczny-karola-marksa-i-fryderyka.html#Z_BoxNextImg

I teraz mam pytanie: czy w świetle Art. 256 KK p. Hirsch nie łamie prawa. Tym bardziej, że w artykule podaje link