@dejvus: czytałem o tej akcji i przyznam, że na pierwszy rzut oka wygląda dość normalnie, ale jak przeczytasz co ona gada to już troszkę creepy się robi( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@chleb123: Wszystko zależy od tego czy NPR uznajemy za antykoncepcję. Z jednej strony jest to kontrola narodzin. Z drugiej jednak ciężko nazywać naturalną wstrzemięźliwość antykoncepcją w obliczu licznych sztucznych rodzajów powstrzymywania przed zajściem w ciążę.

""Wstrzemięźliwość jako cnota nie może być pojmowana jako środek antykoncepcyjny". (s. 216) Przecież, jak zauważa Autor: "Nie mamy żadnych podstaw ku temu, aby utożsamiać każdy akt współżycia seksualnego z "koniecznością" poczęcia. (...) Byłoby to stanowisko niezgodne
  • Odpowiedz
@L3stko: Dziecko nie jest jej ciałem, ale do pewnego momentu płód nie jest dzieckiem - nie jest na tyle rozwinięty, by nawet wspomagany nie jest w stanie przetrwać poza organizmem matki. To zlepek komórek bez wyksztalconego ukladu nerwowego, a nie osobny organizm. Poza tym ciąza i ewentualne narodziny dziecka mają ogromny wplyw na przyszle zycie kobiety, wiec powinna miec prawo decydować o swoim losie.
  • Odpowiedz