@RodowitySloik: To tak jak z tym kolesiem u mnie na kierunku, co chodził semestr zadowolony, że pozdawał wszystko, z tym że debil myślał że 2 to pozytywna ocena. Kiedyś słyszałem podobną historię i myślałem że to urban legend do czasu aż sam tego nie zobaczyłem :D
  • Odpowiedz
Takie przemyślenie.

Już za czasów podstawówki dzieciaki można było podzielić na 3 grupy:
Rokujący źle
Średni
Rokujący dobrze (np kujony)


Kiedy tak patrze na moich znajomych, rodzinę bliższą i dalszą i staram sobie przypomnieć jak byli wtedy oceniani i jak wylądowali to
Rokujący źle wylądowali alboponiżej średniej albo średnia.

Średniwylądowali we wszystkich 3 grupach

Kujonyw przeważającej większości średnia albo powyżej średniej.

Jedyni Rokujący źlektórzy wylądowali BAARDZO DOBRZE to
@Turysta10: A to mój błąd, źle odebrałem. Ze swojego grona widzę, że te kujony z gimbazy i przez pierwsze dwa lata ogólniaka zanotowały regres i albo wylądowali na słabszych uczelniach na gównokierunku albo na emigracji [ co nie uważam za złe ]. Znam nawet takich co uwalili na maturze. W życiu trzeba kombinować i jak mówisz, brak jakiegoś kręgosłupa moralnego ma swoje wady i zalety. Jeżeli ktoś chce się sprawdzić tylko
  • Odpowiedz
@Turysta10: Te ryzykowne decyzje przy odrobinie szczęścia dają średniakom i rokującym źle przeskok do najwyższej grupy. Sam znam jedną osobę, którą można by określić jako życiową fajtłapę, ale przez wchodzenie w przenajróżniejsze dziwne interesy (raczej legalne) obraca całkiem niezłą kasą, chociaż faktem jest też, że czasami zdarza się, że wtopi lub ktoś go orżnie na pare/parenaście tysięcy. Osoby z grupy kujonów, są raczej skłonne do dokładnej analizy opłacalności biznesu i często
  • Odpowiedz
@worldmaster: T oczy starczy do stypendium to się okaże za 3 miesiące ;) już teraz w najgorszym przypadku (jak w środę dostanę 2x3) będę miał średnią ~4.65 i to arytmetyczną, a do stypendium jest liczona z ECTSów co sprawie, że średnia będzie jeszcze wyższa :)
  • Odpowiedz