@marysuistyczna: internety to jednak zło. Ja naprawdę na początku, po zobaczeniu teledysku do Blue Jeans, sądziłem, że ona z takimi naturalnymi ustami się urodziła ( ͡° ʖ̯ ͡°) A tu wszystko kłamstwo...

Swoją drogą, jak np Florence zachwyca siłą swego głosu, tak Lana zachwyca tym, jak potrafi zmieniać jego barwę, od czystego, zdystansowanego chłodu, po słodki do niemal przesady. Oba niesamowicie uwodzicielskie
  • Odpowiedz
@marysuistyczna: no w sumie to wszystkie je znam :D Co do Daughter, to polecam również London Grammar, podobny klimat ;) Cranberries to dla mnie pieśń LO, wspomniane wywołuje feel trip momentalnie :D Bartosiewicz miała świetne płyty, ta jej najnowsza w ogóle mi nie podeszła szczerze mówiąc. A szkoda, bo wczesne jej albumy miały to "coś".

Co do wymienionych, polecam obczaić, bo warto :) Jeszcze z polskich jest BOKKA. Też damski wokal
  • Odpowiedz